08/08/2025
Współczucie pogłębia uważność i obecność
08/08/2025

Zauważyć, zanim zareagujesz – współczucie jako praktyka obecności

Współczucie nie może zaistnieć bez zauważenia cierpienia. To pierwszy krok – i być może najważniejszy. Brzmi banalnie, ale w codziennym pędzie, wśród własnych trosk, łatwo przeoczyć subtelne znaki bólu – zarówno u innych, jak i u siebie. Praktyka współczucia pogłębia naszą uważność, ponieważ wymaga obecności: nie powierzchownej, nie „z automatu”, ale prawdziwej – czułej, świadomej i otwartej.

Zatrzymaj się. Zobacz. Bądź.

Współczucie nie polega na szybkim „naprawianiu” czy oferowaniu rad. To coś znacznie głębszego. To bycie obecnym z cierpieniem, nawet jeśli nie mamy na nie wpływu. To uczestnictwo, a nie kontrola. Dzięki temu przestajemy reagować nawykowo i zaczynamy odpowiadać świadomie.
By zauważyć, musimy wyjść z głowy i wrócić do chwili obecnej – do tego, co teraz czujemy, widzimy, słyszymy. W tym sensie praktyka współczucia jest zakorzeniona w uważności, a jednocześnie ją pogłębia – bo nie chodzi tylko o „obserwowanie” rzeczywistości, ale o uczestniczenie w niej z otwartym sercem.

Co pokazują badania?

Uważność i współczucie idą w parze. W badaniu opublikowanym w Journal of Positive Psychology (2020) wykazano, że osoby praktykujące uważność i współczucie (w tym współczucie dla siebie) mają niższy poziom lęku i depresji, a także większe poczucie spójności życiowej i dobrostanu. Co ciekawe, to właśnie współczująca uważność – taka, która obejmuje emocje bez ich unikania – miała największy wpływ na długofalową stabilność psychiczną.

Źródło: Neff, K. D., & Germer, C. K. (2020). The mindful self-compassion program: A randomized controlled trial.
Źródło: Journal of Positive Psychology, 15(5), 595–606.

Refleksja na koniec

Największym prezentem, jaki możemy dać sobie lub drugiej osobie, jest pełna obecność. Bez przerywania. Bez oceniania. Bez szukania szybkiego rozwiązania. Po prostu bycie tam, gdzie ktoś (lub my sami) cierpi–z czułością i intencją złagodzenia bólu.
Taka obecność uzdrawia bardziej niż słowa. To siła, która nie zmienia faktów, ale zmienia sposób, w jaki je przeżywamy.

 

Pytania do Ciebie:

  • Jak często zatrzymujesz się, by naprawdę zauważyć, co dzieje się w Tobie?
  • Czy łatwiej Ci być współczującą/ym wobec innych, czy wobec siebie?
  • Jak możesz dziś praktykować obecność?

Kategoria:

0 komentarzy

Zobacz też inne artykuły:

Bardziej osobiste

Cała wioska

Bycie rodzicem to nie ścieżka usłana różami. I nie bajka, w której książę na białym koniu całuje księżniczkę, a potem razem z potomstwem żyją długo i szczęśliwie. I celowo w...